Homerools
Nie rzucamy kośćmi.
Rzucanie kostkami służy do randomizacji wyniku. Kostka odbija się od różnych powierzchni i człowiek nie jest w stanie przewidzieć wyniku. Dla pewności wiele osób ma tendencję do intensywnego rzucania, aby mieć pewność, że wynik na kości na 100% będzie randomowy. I choć rozumiemy tę potrzebę i się z nią zgadzamy to jednak musimy dbać o porządek w lokalu i nie lubimy jak nam się kostki gubią. Dlatego w ParaDice jest homeroole, że randomizacja odbywa się w dłoniach, rzucającego. Po prostu jeśli potrzebujesz większej pewności, że wynik będzie randomowy dłużej i intensywniej "merdaj" kostkami ze swoich dłoniach. Kiedy będziesz już zadowolony i kostki będą według Ciebie dostatecznie randomizowane po prostu pozwól im się stoczyć z twojej dłoni (bez nadawania im mocy kinetycznej). W ten sposób gwarantujesz sobie 100% randomowy wynik, a zarazem zajmiesz mniej miejsca, mniej obiektów na stole przewrócisz, mniej kostek spadnie Ci ze stołu.
Rzucanie kostkami służy do randomizacji wyniku. Kostka odbija się od różnych powierzchni i człowiek nie jest w stanie przewidzieć wyniku. Dla pewności wiele osób ma tendencję do intensywnego rzucania, aby mieć pewność, że wynik na kości na 100% będzie randomowy. I choć rozumiemy tę potrzebę i się z nią zgadzamy to jednak musimy dbać o porządek w lokalu i nie lubimy jak nam się kostki gubią. Dlatego w ParaDice jest homeroole, że randomizacja odbywa się w dłoniach, rzucającego. Po prostu jeśli potrzebujesz większej pewności, że wynik będzie randomowy dłużej i intensywniej "merdaj" kostkami ze swoich dłoniach. Kiedy będziesz już zadowolony i kostki będą według Ciebie dostatecznie randomizowane po prostu pozwól im się stoczyć z twojej dłoni (bez nadawania im mocy kinetycznej). W ten sposób gwarantujesz sobie 100% randomowy wynik, a zarazem zajmiesz mniej miejsca, mniej obiektów na stole przewrócisz, mniej kostek spadnie Ci ze stołu.
Wynik z ziemi się nie liczy.
Jeśli spadnie Ci kostka to wynik z ziemi się nie liczy.
Jeśli spadnie Ci kostka to wynik z ziemi się nie liczy.
Przerzucasz cały rzut.
Jeśli zdarzy Ci się, że kostka spadnie Ci ze stołu a rzucasz większą ilością kostek przerzucasz cały rzut - nawet te kostki, które prawilnie wylądowały na stole.
Jeśli zdarzy Ci się, że kostka spadnie Ci ze stołu a rzucasz większą ilością kostek przerzucasz cały rzut - nawet te kostki, które prawilnie wylądowały na stole.
Obyczaje
Te zasady nie są obowiązkowe. Ważniejsze są zasady, jakie ustalicie przy swoim stole. Potraktujcie je jak sugestie i dobra porady, do których wy decydujecie czy chcecie się przystosować czy nie.
Cofanie ruchu
Generalnie można. Wielu graczy ma zasadę "karta stół" albo, że jeśli oderwie się palec od ruszonego pionka to już go nie można przestawić, ale my radzimy bardziej elastyczne podejście.
Można cofać jeśli:
Generalnie można. Wielu graczy ma zasadę "karta stół" albo, że jeśli oderwie się palec od ruszonego pionka to już go nie można przestawić, ale my radzimy bardziej elastyczne podejście.
Można cofać jeśli:
- jest nadal twoja tura
- skończyłem swoją turę, ale następna osoba jeszcze nie jechała
- w międzyczasie nie było żadnego losowego elementu (rzut kostką, albo wylosowana została jakaś karta)
- zmiana nie ma wpływu na grę
- twój ruch, decyzja była ewidentnym i oczywistym błędem
Czerwony gracz
W grach, w których jest dużo negatywnej interakcji sugerujemy używać nazwy postaci, granej frakcji lub koloru. Dzięki temu unikniemy zdań, które mogą kogoś urazić. Zamiast powiedzieć "Krzysiek to zdrajca, bo zaatakował mnie pomimo sojuszu" powiemy "Czerwony gracz to zdrajca".
W grach, w których jest dużo negatywnej interakcji sugerujemy używać nazwy postaci, granej frakcji lub koloru. Dzięki temu unikniemy zdań, które mogą kogoś urazić. Zamiast powiedzieć "Krzysiek to zdrajca, bo zaatakował mnie pomimo sojuszu" powiemy "Czerwony gracz to zdrajca".
Pomaganie, ale nie wyręczanie
Jak znasz grę i wprowadzasz w jej arkana innych graczy warto jest im pomagać. To jest ok jeśli zauważysz u innego gracza jakiś ruch, który według Ciebie jest lepszy. Możesz śmiało się podzielić swoją obserwacją. ALe tylko tyle. Możesz jedynie udzielić informacji. Nie ruszaj pionków innego gracza, nie zagrywaj kart. Po prostu nie graj za kogoś. Ty tylko wyposażasz w dodatkową wiedzę danego gracza, a to on podejmuje decyzje.
Jak znasz grę i wprowadzasz w jej arkana innych graczy warto jest im pomagać. To jest ok jeśli zauważysz u innego gracza jakiś ruch, który według Ciebie jest lepszy. Możesz śmiało się podzielić swoją obserwacją. ALe tylko tyle. Możesz jedynie udzielić informacji. Nie ruszaj pionków innego gracza, nie zagrywaj kart. Po prostu nie graj za kogoś. Ty tylko wyposażasz w dodatkową wiedzę danego gracza, a to on podejmuje decyzje.
Graj tak, aby wygrać
Jak siadasz ze znajomymi do gry to oprócz tego, że jest to spotkanie towarzyskie to jeszcze gracie w grę, która ma swój sztywny zestaw zasad. Gry są projektowane w taki sposób, aby dostarczyć grającym pozytywnych emocji. Aby to zadziałało trzeba przestrzegać tych zasad (tak to zostało zaprojektowane). Jeśli ktoś siada do stołu z grą bez intencji przestrzegania zasad psuje grę innym. Podstawową i domyślną zasadą (niepodaną w wielu instrukcjach) jest, że gracz powinien grać z intencją wygrania w daną grę. Powinniśmy grać tak, aby wygrać. Robić ruchy korzystne dla nas, takie, które dają nam punkty i przewagę w grze. Jeśli gracz z intencją przeszkadzania innym graczom to jest ok, dopóki to przybliża Cię do zwycięstwa. Jeśli sporządź innym szkodzisz te swojej frakcji to nie jest ok. To oznacza, że oprócz gry planszowej grasz w jeszcze jedną społeczną grę. Te sprzeczne interesy psują grę.
Jak siadasz ze znajomymi do gry to oprócz tego, że jest to spotkanie towarzyskie to jeszcze gracie w grę, która ma swój sztywny zestaw zasad. Gry są projektowane w taki sposób, aby dostarczyć grającym pozytywnych emocji. Aby to zadziałało trzeba przestrzegać tych zasad (tak to zostało zaprojektowane). Jeśli ktoś siada do stołu z grą bez intencji przestrzegania zasad psuje grę innym. Podstawową i domyślną zasadą (niepodaną w wielu instrukcjach) jest, że gracz powinien grać z intencją wygrania w daną grę. Powinniśmy grać tak, aby wygrać. Robić ruchy korzystne dla nas, takie, które dają nam punkty i przewagę w grze. Jeśli gracz z intencją przeszkadzania innym graczom to jest ok, dopóki to przybliża Cię do zwycięstwa. Jeśli sporządź innym szkodzisz te swojej frakcji to nie jest ok. To oznacza, że oprócz gry planszowej grasz w jeszcze jedną społeczną grę. Te sprzeczne interesy psują grę.
Uczenie
Jeśli uczysz kogoś grania w grę planszową to pierwszą rozgrywkę graj nie po to, aby wygrać. Wiem, że to stoi w sprzeczności z poprzednią zasadą, ale to wyjątkową sytuacją, bo uczysz kogoś grać. A kiedy uczysz i równocześnie chcesz wygrać to jest konflikt interesów i nauka zamienia się w nauczkę. To jest tak jakby bokser uczył dzieci boksu. Wyjaśnił im zasady, ruchy, co to jest garda i hak, a potem gong i pobił je na kwaśne jabłko. "Mówiłem trzymaj gardę... to twoja wina... nie moja". Raczej pomyślimy o tym bokserze mało przychylnie. Wytłumaczenie zasad do dopiero początek nauki. Gracz musi nabrać pewności, mięśni i obycia ze wszystkimi "ciosami". Więc pierwsze gry, jak uczysz, to gry sparingowe.
Jeśli uczysz kogoś grania w grę planszową to pierwszą rozgrywkę graj nie po to, aby wygrać. Wiem, że to stoi w sprzeczności z poprzednią zasadą, ale to wyjątkową sytuacją, bo uczysz kogoś grać. A kiedy uczysz i równocześnie chcesz wygrać to jest konflikt interesów i nauka zamienia się w nauczkę. To jest tak jakby bokser uczył dzieci boksu. Wyjaśnił im zasady, ruchy, co to jest garda i hak, a potem gong i pobił je na kwaśne jabłko. "Mówiłem trzymaj gardę... to twoja wina... nie moja". Raczej pomyślimy o tym bokserze mało przychylnie. Wytłumaczenie zasad do dopiero początek nauki. Gracz musi nabrać pewności, mięśni i obycia ze wszystkimi "ciosami". Więc pierwsze gry, jak uczysz, to gry sparingowe.